Strona klasy 1h Gimnazjum nr 4 w Tarnowie

Marco

nic niechce mowic ale wiola..nie wiesz co sie dzialo w SP...mi juz przeszlo do goscki moze sie troche zmienila nie wiem...ja ja lubie...tylko nich nic na mnie nie mowila a ja na nie ..!!!!a wiola czemu zaczynasz z nowu ten temat..zakonczmy to raz na zawsze mi mi jest przykro justynie...i chemy o tym zapomniec i juz a nie!!!!

Wiva

no ale wiesz tak samo bylo z Sylwia
myslisz ze Sylwia mi pozwolila sobie usiasc z Jemiolem albo z Ryba albo z kim kolwiek oprocz niej
zawsze tylko byla Sylwia i musialam z nia siedziec

Wiva

ja tego tematu nie zaczelam a po zatym to ja widze jak wy Gośke traktujecie
ale juz nie chce nic mowic i zakonczmy ten temat bo sie jeszcze poklocimy i bedzie

Wiva

no cos mi sie tu nie wydaje zeby goska szantazowala anke bo ja tez znam wzystkie tajemnice anki bo jestesmy przyjaciolkami od 1 klasy podstawowki

--->KisieLL<---

Ale wiola...mi chodzi o ten sam fakt....ze ona nia manipuluje...robi co jej sie podoba...a powiedz mi czy dawniej anka WAGAROWALA?? bylo tak kiedys, ze sie goska nie nauczyla wiersza na polski, to wyciagla anke i sie szwedaly kolo szkoly...potem jak przyszli to je chlopacy strasznie zwyzywali...i co to jest za kumpela..ktora naraza siebie i anke na takie cos...ze je zwyzywali itd.

Wiva

ale to anka mogla nie isc
a w podstawowce anka tez nie jeden raz jak chlopaki uciekali to anka tez czasem chciala i kazda z nas chciala takze to jeszcze nie jest jakies takie straszne
a chlopaki dlatego ja zwyklinali bo na poczatku sie uwzieli na goske i nie lubieli zbytnio anki
a teraz chlopaki lubia Goske

--->KisieLL<---

Dobrze...zakonczmy juz rozmowy o niej...bo robi mi sie juz smutno na sama mysl...o tym co sie kiedys dzialo...

kelfa

ja az nie moge tego czytac co ty wiola piszesz...ej skoro wszyscy sie tak do goski przekonali to moze trzeba napisac WSZYSTKO bez wyjątku co goska robila.

Wiva

koniec juz tych rozmow bo jeszcze sie ktoras z nas pokloci i wtedy bedzie klotnia o byle co

Wiva

ja nie wiem co goska robila w podstawowce ale to juz jest gimnazjum a nie podstawowka i nie trezba pamietac tego co bylo tylko tego co jest
bo kazdy jak byl mlodszy to byl glupi i robil rozne rzeczy a teraz jest sie straszym i powinnismy patrzec na to co jest a nie na to co bylo

--->KisieLL<---

JA sie z taba kelfa zgadzam....ale nie ma sensu..bo wiem jak bylo kiedys...powiedzialysmy a goska nam w zywe oczy klamala...wystarczy zeby przyszla koziolowa albo inny nauczyciel z 7 i by to samo potwierdzili..szkoda ze za puzno powiedzialysmy pani koziol o tym co sie dzailo z goska..bo miala by zachowanie poprawne..tak jak powiedziala koziolka...a nie..te co miala..przypomnij sobie ostatnie slowa koziolki do goski...,,badz mniej obludna i falszywa, to bedziesz miec przyjaciol"

--->KisieLL<---

Wiva

dobra zakonczmy juz te rozmowy bo i tak kazdad wie swoje i inaczej nie bedzie

Wiva

czasami czlowiek potrafi sie zmienic nawet w rok wiem to po swoich przyjaciolkach
mialam przyjaciolke ktora obrazala sie o wszystko bez wyjatkow zawsze trezbabylo jej ustepowac i wszystko zawsze robic tak jak ona chciala
a teraz juz nie jest taka i juz sie nie obraza o byle
co moze jeszcze czasami sie tam obrazi ale nigdy nie o
byle gupoty

--->KisieLL<---

Zakonczmy ten temat..bo on sie moze ciagnac w nieskonczonowsc..chyba ze chcesz dalej o gosce gadac?? bo moze mi sie czasem cos wymcknac...